piątek, 23 sierpnia 2013

Wróciłam!!


Heeej!!
W środę wróciłam ze Zwardonia, gdzie byłam na koloniach i wszystko mi się naprawdę bardzo podobało, oprócz długich spacerów i kierowniczki :/.  Pokój, w którym byłam był 5 osobowy - ja, Ania (dawna prowadząca tego bloga), Paula, Zuzia i Marysia, która miała 9 lat, ale naprawdę dało się z nią porozmawiać tak jak z osobą, która miała przynajmniej 12 albo 13 lat. Ośrodek nie był najlepszy i jedzenie zresztą też nie, ale za to ludzie, którzy tam byli byli genialni. Tak właściwie to nikt oprócz pani nie mówił na mnie Kasia, ale wszyscy Kinga, ponieważ moja koleżanka z pokoju uznała, że nie pasuje do mnie Kasia i wymyśliła mi Kinga xD. Nawet jak zapisywałam się na jakieś konkursy to podawałam jako moje imię Kinga ;).


Na zdjęciu powyżej macie wszystkich z naszego pokoju czyli od lewej : Paula (moja żona), ja, Ania, Zuzia i Marysia. Zastanawiacie się teraz pewnie czemu napisałam w nawiasie "żona"?! a więc mieliśmy zrobić wizytówkę dla naszego pokoju i wymyślić dla niego nazwę, a później zrobić wizytówki dla nas i wymyślić dla nas nazwy. Bez zastanowienia wybrałyśmy dla pokoju Hogward, więc dla nas powybierałyśmy imiona z Harrego Pottera i Paulina była Hermiona, Ania Ginny, Marysia Luna, Zuzia Hedwiga xD, a ja ... Ron!! Jeśli czytaliście, bądź oglądaliście  Harry Potter i insygnia śmierci cz. 2, to pewnie wiecie, że na końcu jest coś w stylu "19 lat później" i Ron i Hermiona byli małżeństwem, więc ja i Paulina też nazywaliśmy się mężem i żoną :).


Jak widać na zdjęciu powyżej dobrze się bawiłam i myślę, że w przyszłym roku także pojadę, albo do Istebnej, albo do Zwardonia.
Pozdrawiam Kinga :*

2 komentarze:

  1. chciałabym kiedyś pojechać na jakieś kolonie. śliczne zdjęcia!
    http://schizophrenicaly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę, bo ja nie byłam na żadnej kolonii ;)

    OdpowiedzUsuń